:: MISH :: Uniwersytet Śląski :: :: Przegląd tematu - kto pyta nie błądz-podobno

Kama · Wysłany: Wto 23:54, 17 Mar 2009 Temat postu:

Ad 1.
Warto się upewnić w sekretariacie, ale skoro napisali "trzeci przedmiot maturalny", to zapewne jakikolwiek.

Ad 2.
?!, historia sztuki jest jako kierunek - od tego roku. Na Wydziale Nauk Społecznych.
Filmoznawstwo faktycznie można robić tylko jako specjalizację w ramach kulturoznawstwa.

Ad3.
Dziewczyn faktycznie więcej. U mnie na roku jakoś stosunek 3:1 czy coś tak. Ale na psychologii i filologii polskiej jest znaczenie większa dysproporcja.

?! · Wysłany: Wto 23:34, 17 Mar 2009 Temat postu:

Ad. 1 Nie wiem. To musisz sprawdzić na stronie.

Ad. 2 Na Uniwersytecie Śląskim nie ma ani historii sztuki ani filmoznawstwa jako osobnych kierunków. Ale w ramach kulturoznawstwa (które wchodzi w MISH) jest specjalizacja filmoznawstwo.

Ad. 3 Na MISHu jest więcej dziewczyn niż facetów, ale nie jest to aż taka dysproporcja jak na niektórych filologiach.

marta · Wysłany: Wto 20:16, 17 Mar 2009 Temat postu:

Witam!
Proszę o odpowiedź na kilka pytań. Być może znalazłabym ją na stronie UŚ, ale przyznaje,że już nie mam siły( ostatnio zwiedziłam w cholerę stron różnych uczelni).

1. Czy na maturze mogę zdawać historię sztuki?
2. Czy w ramach MISH'u mogę studiować historię sztuki i filmoznawstwo ?
3. Czy kierunek jest bardzo sfeminizowany? (trzy lata chodziłam do klasy żeńskiej i nie chcę tego powtórzyć Wink

pozdrawiam
marta

szopa · Wysłany: Śro 23:58, 10 Sty 2007 Temat postu:

?!

wybór kierunków jest dowolny - mogą to być zarówno kierunki w ramach jednego wydziału jak i kilku. w praktyce ludzie robią magistra z dwóch kierunków, bo więcej sie nie da.
teologia nie jest obowiązkowa. skąd Ci to przyszło do głowy? Wink

niewielu mishowców studiuje na teologii.
po mishu jesteś magistrem tych kierunków które wybrałeś. mish nie ma swoich własnych seminariów magisterskich - studenci zapisują sie na nie wraz z "normalnymi" studentami.

P.S. rada dla kandydatów - twórzcie lepiej nowe wątki, a nie dopisujcie sie do tego, bo trudniej zauważyć wasze pytania

Gość · Wysłany: Nie 18:34, 07 Sty 2007 Temat postu:

Zacni Mishowcy, nieśmiało odświeżam dział niekonkretnych pytań i takowych odpowiedzi Wink

Chciałabym, aby ktoś zupełnie teoretycznie i po chłopsku wyjaśnił co następuje - jaki wybór ma w ogóle student Waszego kierunku?

przypuśćmy, że ktoś się dostał. I co ma szczęśliwiec zrobić? Wybiera pomiędzy wydziałami.

Pytanie - co? Czy można sobie zrobić dowolną sklejkę z różnych kierunków, czy też trzeba wybrać jakiś..profil? Czy są jakieś bariery oprócz czasoprzestrzennych? Czy teologia jest obowiązkowa dla wszystkich Mishowców?

I, na koniec, kim się na Boga po tych dziwacznych studiach zostaje? Magistrem Ogólnie Humanistycznym, czy też w trakcie edukacji decydujecie się na jeden konkret i odpuszczacie pozostałe zajęcia?

pozdrawiam z sercem w niepewności tonącym

Żana · Wysłany: Nie 23:26, 05 Lis 2006 Temat postu:

Kamo, psychologia w ramach MISHu jest o tyle lepsza że
-praktycznie nie dotyczy nas bitwa o miejsca na specjalizacje
-nie musimy chodzić na fakultety, więc wiele czasu nam zostaje (np. na III roku, na 1szym semestrze sa obowiazkowe dla nas jedne ćwiczenia), ale oczywiście jeśli chcesz to możesz na takie fakultety chodzić, ale tu też nie musisz walczyć z innymi o miejsca (zwykle jest tak, ze ejst kilka najpopularniejszych i ejst wojna o to kto pierwszy się zapisze).
-znam osoby godzące psych. z kulturoznawstwem więc też biegają na plac sejmu (i nawte nie narzekają specjalnie) i tu ejst kolejny plus mishu-psychologia ma wieczorówkę i jak się nie wyrabiasz i nie chcesz biegać to mozesz spokojnie chodzić popołudniami, bo są ci smai prowadzący i nie ma problemu zeby sie wpisac na liste
- wieczorówka ma czasem egzaminy z bardziej lajtowymi wykłądowcami i można zdawac z wieczorówką nie stresując się negatywnymi legendami
-ćwiczenia z jednego przedmiotu prowadzi nawet 4 róznych prowadzących i mish moze wybrać do kogo iść, a ktoś ze zwyklłej psychologii powinien chodzić ze swoją grupą i często nie ma wyboru
Na koniec żeby nie było tak różowo to jedne minus: sale bywają małe i jak np. 9 mishów chciało wejśc na jedne ćwiczenia, bo był fajny prowadzący to czasem kazali przychodzić o innej porze.

?!

dowiedz się tego w sekreteriacie mishu, bo rzeczywiscie sformułowanie jest dość enigamtyczne. Kiedyś jeszcze za starej matury, egzamin na mish to był test z wiedzy (głównie z polskiego) i romowa na dwa przygptpwane przez ciebie tematy
P.S. lepiej zakładać nowy temat niż dopisywac się do tego, bo wiecej osob ma szansę zauważyć Twój wpis

stworzonko · Wysłany: Śro 13:19, 01 Lis 2006 Temat postu:

A ja też mam takie pytanie, jako dziołszka chętna na studiowanie na MISH, czy nie wiecie na czym może polegać ów nadmieniony w kryteriach rekrutacji "Test ewaluacyjny, sprawdzający predyspozycje kandydatów do studiowania w trybie indywidualnym, badający umiejętności wykorzystania wiedzy z różnych dziedzin nauki dostępnej w literaturze naukowej."? Smile

Arcyromantyczny Gustaw · Wysłany: Pon 16:20, 25 Wrz 2006 Temat postu:

Hah! Teraz ja.

Szalom.

Minister edukacji namieszał trochę w tym roku i przedmioty zdaje się albo na poziomie rozszerzonym, albo na podstawowym (nie ma tak, ze piszę się najpierw podstawę, a potem ewentualnie rozszerzenie). Dotychczas maturę można było oblać tylko na podstawie. Teraz, jezeli nie osiągnie się 30% z rozszerzenia, też się oblewa. Ale mniejsza z tym. Jako tegoroczny maturzysta osmielę sie skierować do was parę pytań.

Nie będę pytał o sposoby rekrutacji, bo moga one ulec zmianie (z wyzej wymienionych przyczyn).

Interesuje mnie jednak kwestia olimpiad. Są one brane pod uwagę w trakcie rekrutacji? Jeżeli tak, to w jakim stopniu i w jaki sposób?

Nie orientujecie sie moze, ile osób startowało w tym roku na MISH i ile się dostało?

Czy student MISH z powodu tego, ze studiuje "indywidualnie" nie jest studentem samotnym? Dotychczas w podstawówce, ginazjum i liceum tworzyły sie klasy, a z klas tworzyły się kolejne podgrupy z którymi chadzało się na wino. Teraz student MISH zmuszony jest chadzać na wino z tutorem?

Dumajcie:)

?!

z tego co wiem limitów nie ma, a przynajmniej do tej pory nie było Ograniczenia i dodatkowe formalności są tylko na filologiach

ciekawska · Wysłany: Wto 18:47, 05 Wrz 2006 Temat postu: dylemacik

[color=darkblue]POmocy! Question

Powiedzcie, proszę czy z wyborem psychologii jako głównego kierunku są jakieś problemy (ograniczenia, limity) czy moze go wybrać każdy wg własnej woli?? Jak to faktycznie wygląda??

?! · Wysłany: Sob 8:48, 22 Lip 2006 Temat postu:

nikt studiujący te dwa kierunki nie przychodzi mi na myśl, ale na psychologii jest sporo osób z MISHu - jest to chyba drugi najpopularniejszy kierunek po socjologii, są też na tym forum, więc w koncu ktoś powinien Ci odpowiedzieć Smile

filologia polska nie jest aż tka popularna - przynajmniej na moim roku. Dojazdy z Grażyńskiego na plac Sejmu rzeczywiście trochę Ci zajmą... [/url]

Kama · Wysłany: Pią 23:12, 21 Lip 2006 Temat postu:

Uroczo. Ledwo się tu pojawiałam i już narobilam zamieszania. Chciałam poprawić literówkę i jakimś cudem (nawet nie umiem tego dobrze opisać) są teraz dwa moje prawie identyczne posty. Przepraszam za bałagan i proszę Szanownego Admina o skasowanie pierwszej wiadomości.
Pytania są oczywiście aktualne, moja niezręczność komputerowa na nie nie wpływa.

Kama · Wysłany: Pią 23:09, 21 Lip 2006 Temat postu:

Witam.
Mam nadzieję, że nazwa tematu to nie jest pic na wodę i wreszcie przestanę błądzić.
Jest tak: dostałam się na MISH. Ale jest też tak: nie wiem, czy wybranie tego kierunku będzie dobrym posunięciem. Na ile jest to wybór lepszy niż zwykła USiowa psychologia?
Dlatego mam podstawowe pytanie. Czy możliwe jest studiowanie w ramach MISH-u psychologii i filologii polskiej (jako trzeci kierunek wzięłabym chyba coś z kulturoznawstwa)? Chodzi mi o to, czy jest to możliwe pod względem technicznym (uzyskanie zgody od prowadzących zajęcia plus szansa, że zdążę dojechać z Grażyńskiego na Plac Sejmu Śl.) oraz ludzkim (jak szybko człowiek ma ma ochotę uciec gdzieś, go nikt nie znajdzie).
Czy ktoś połączył te kierunki i przeżył, by móc mi o tym opowiedzieć? Wink

Mój mail: yennefer_z_v@op.pl
Ale na forum też będę zaglądać, spragniona jakichś wieści.